Kalendarz wydarzeń
Pościg za kierowcą. Uciekł do lasu, ale i tak wpadł w ręce policji

Po pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, policjanci z Działdowa zatrzymali 37. latka prowadzącego vw. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę (4 czerwca) w Narzymiu Kolonii kierowca volkswagena passata nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjant ogniwa patrolowo-interwencyjnego wraz z policjantami ruchu drogowego i wydziału kryminalnego ruszyli za min w pościg. Kierowca volkswagenem w miejscowości Krępa porzucił auto i uciekł do lasu. Na miejsce sprowadzono przewodnika z psem tropiącym, a samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym.
— W wyniku podjętych działań przewodnika z psem tropiącym i patrolu prewencji w rejonie leśnym został zatrzymany uciekinier — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. — To 37-letni mieszkaniec Działdowa, który nie tak dawno „gościł” w pomieszczeniach działdowskiej policji, w związku ze znalezieniem w jego aucie rzeczy pochodzących z kradzieży. Mężczyzna po wykonaniu niezbędnych czynności został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Działdowie, celem złożenia wyjaśnień. Osoba, która nie wykona polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli drogowej, wydanego przez policjanta przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo. Czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 5.
(na zdjęciu sygnalizator świetlny policyjny)