Działdowo.pl | Internetowy serwis informacyjny miasta Działdowa

Czwartek, 24.07.2025r.

Imieniny: Kingi, Krystyny

Powrót powrót

„Listy do (nie)poznanego poety” w niezwykłej interpretacji

poeta Wojciech Kass wraz z małżonką podczas spotkania w MBP w Działdowie

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Działdowie odbyło się wyjątkowe spotkanie w ramach projektu „Poezja w drodze”, które poświęcone było książce Wojciech Kass pt. „Listy do (nie)poznanego poety” opublikowanej przez wydawnictwo Austeria.

To na jej podstawie Włodzimierz Galicki stworzył scenariusz, którego integralną częścią była muzyka wykonywana przez Artura Modrzejewskiego grającego na saksofonie tenorowym, klarnecie i klarnecie basowym oraz Jacka Pietrzaka grającego na klawiszach. To oni pomogli słuchaczom zanurzyć się w głębię słowa i zachwycić bogactwem dźwięków. Wydarzenie odbyło się 18 lipca.
Wojciech Kass to urodzony w Gdyni poeta, eseista, diarysta, autor kilkunastu tomów poezji. Jego wiersze tłumaczone są na języki: niemiecki, angielski, włoski, francuski, hiszpański, litewski, czeski i słoweński. Za swój dorobek literacki został wielokrotnie nagrodzony, m.in.: Medalem Zygmunta Glogera, Brązowym Krzyżem Zasługi, Odznaką Honorową za zasługi dla woj. Warmińsko-Mazurskiego czy statuetką „Katarzynki”. Ponadto Wojciech Kass jest stypendystą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2002, 2008). Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Pilskich, Pen Clubu i ZAiKS-u. Od 2002 roku jest członkiem redakcji dwumiesięcznika literackiego „Topos”. Od 1997 roku mieszka i pracuje w Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu. — Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w tym spotkaniu — powiedziała dyrektor biblioteki Justyna Lytvyn.

„Listy do (nie)poznanego poety” można wypożyczyć w Miejskiej Bibliotece Publicznej, kupić w księgarni czy w Internecie.

Opis od wydawcy „Musi to wybrzmieć w tym liście wyraźnie: jest los człowieczy, ale i język ma swój los. Jego nawigatorem, a nie uzurpatorem jest poeta. Nie ma żadnego przepisu, a źródła poezji są niedocieczone i wciąż przepastne. Poeta, zanim poda słowo, wpierw zanurza się w rejon, gdzie panuje niewiadome lub nie panuje wiadome, gdzie kategorie – wiem albo nie wiem nie podległy żadnym ustaleniom. Zanurza się mimo woli, wbrew sobie. Zapisy tych rejonów są na ogół bezwiedne. Wola, zwłaszcza w sprawie poezji niewiele potrafi wskórać. W jej przypadku jest ona zabobonem. Osobiście nie chce mi się już pisać wierszy teoretycznych, interesują mnie tylko te podpowiedziane, a podpowiedzi nie należą do mnie. Ponieważ podpowiedzi są niejako spoza nas, nos mój drogi trzeba spuścić na kwintę, co oznacza ni mniej, ni więcej: nie grzeszyć pychą. Jak można pysznić się czymś, co nie nasze”.

(Na zdjęciu głównym poeta Wojciech Kass wraz z małżonką podczas spotkania w MBP w Działdowie)

(Galeria zawiera 5 zdjęć, na których widać muzyków grających na instrumentach, osoby przemawiające, publiczność zgromadzoną w sali i siedzącą przy stolikach w Miejskiej Bibliotece Publicznej)

Dodał: Karol Wrombel Zdjęcia: archiwum biblioteki

Poprzedni artykuł Następny artykuł

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close