Kolizje z jeleniem, borsukiem i sarną 

Do trzech zdarzeń ze zwierzyną leśną doszło minionej doby na terenie powiatu działdowskiego. Policja apeluje o ostrożność podczas przejazdu przez tereny zalesione i zmniejszenie prędkości.

We wtorek (9 września) na trasie Koszelewy-Tuczki pod jadący renault wtargnął jeleń, uszkadzając auto. Zwierzę uciekło. Z kolei w Filicach na jezdnię wszedł borsuk, którego potrącił kierowca osobowego forda. Zwierzę uciekło. Kolejne zdarzenie z leśną zwierzyną miało miejsce w Wielkim Łęcku. Przed jadącego peugeota na jezdnię wbiegła sarna. Zwierzę padło w rowie, o czym powiadomiono odpowiednie służby. Kierowcy samochodów nie odnieśli obrażeń.

— Mamy wrzesień z nieco późniejszymi wschodami a wcześniejszymi zachodami słońca. Poranki i wieczory bywają ciemniejsze. Policja apeluje do uczestników ruchu drogowego o ostrożną i bezpieczną jazdę — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. — Szczególnie przejeżdżając przez tereny zalesione należy zwolnić i wzmóc czujność, w związku z możliwością nagłego pojawienia się zwierzyny leśnej i wbiegnięcia na drogę. Zwierzęta w poszukiwaniu jedzenia przemieszczają się również po polach wbiegając często na jezdnię. Dotyczy to zarówno większych zwierząt (sarna, łoś, jeleń), jak i tych mniejszych (lis, zając, jeż). Pamiętajmy również, że gdy dojdzie do wypadku ze zwierzyną, to nie pozostawiajmy potrąconego zwierzęcia samemu sobie. W miarę możliwości zabezpieczmy miejsce takiego zdarzenia i wezwijmy na miejsce służby. 

(Na zdjęciu głównym policyjny kogut) ​